Za nami pierwszy świąteczny weekend listopada, pora więc wrócić do normalnego trybu pracy. Poniedziałek nie należy do łatwych dni, dlatego przygotowaliśmy kilka propozycji, które umilą Wam wejście w początek tygodnia. Przeczytajcie nasz kulturalny rozkład!
Chcesz jako pierwszy otrzymywać informacje o weekendowych wydarzeniach i co tydzień mieć szansę na wygrywanie książek oraz biletów do teatru, filharmonii i na festiwale? Zapisz się do naszego newslettera! Wystarczy kliknąć TUTAJ.
Na deskach Bagateli gościnnie wystąpi dzisiaj Teatr IMKA z czarną komedią „Przygoda z ogrodnikiem” wybitnego kanadyjskiego autora Norma Fostera. Znany jest on polskiemu widzowi z takich hitów scenicznych, jak „Premiera”, „Ostra jazda”, „Randka w ciemno na dwie pary”, „Długi łykend” czy „Między łóżkami”. Para aktorów – Państwo Dzicy, po latach pracy w teatrze porzucają ambicje i mizerne życie aktorów teatru objazdowego. Zostają ekspertami od samodoskonalenia osobowości i jeżdżą po świecie ze szkoleniami motywacyjnymi. Kiedy są na szczycie kariery, ich małżeństwo powoli zaczyna się rozpadać. Jaki udział ma w tym ogrodnik Państwa Dzikich… Czy z pomocą stanowczej agentki uda im się pozostać na szczycie, a jednocześnie odnaleźć prawdziwych siebie i odnowić wzajemną miłość? Wyrafinowany humor, chwile refleksji i wyśmienita obsada (m.in. Anna Mucha, Michał Sitarski, Edyta Herbuś, Artur Krajewski), to wszystko powinno Was przyciągnąć bardziej niż wykłady jakiegokolwiek guru od motywacji! Początek o godz. 17.15 na Dużej Scenie, ul. Karmelicka 6.
Nieco później, o 19.30 na Straszewskiego 21–22, w PWST zobaczycie spektakl dyplomowy studentów Wydziału Aktorskiego, zrealizowany pod opieką Agnieszki Glińskiej, „Efekt” – według sztuki Lucy Prebble. W laboratoryjnej rzeczywistości testowania nowego leku antydepresyjnego spotyka się dwójka młodych ludzi, którzy użyczają swoich ciał do eksperymentu. Maja – studentka psychologii i Tristan wolny duch. W izolacji od świata i realnego życia, pod czujnym okiem prowadzącej badania lekarki, między testowaną parą rodzi się uczucie. Czy nasze uczucia są na pewno naszymi uczuciami? Czy może jest to ciąg reakcji chemicznych w mózgu, którymi można dowolnie manipulować? I czym jest depresja? Chorobą mózgu czy duszy? Czy w dzisiejszym świecie jest miejsce na przeżywanie smutku –nad tymi pytaniami macie dzisiaj okazję się zastanowić. Polecamy!
Jeżeli preferujecie duży ekran, zajrzyjcie do kina Kijów. Zobaczycie tam „Kochankę Szamoty” – projekt stworzony przez grupę filmową Butcher’s Films. Pieniądze na produkcję młodzi twórcy zbierali m.in. za pomocą portalu Polak Potrafi. Scenariusz oparto na motywach zaczerpniętych ze znanej noweli Stefana Grabińskiego, która ukazała się w tomie „Niesamowita opowieść” w 1922 roku. Erotyczne opowiadanie bardzo szybko doczekało się pierwszej adaptacji, bo już w 1927 roku powstał film w reżyserii Leona Trystana. Tym razem reżyserią filmu i zarazem scenariuszem zajął się Adam Uryniak, który nakręcił „Zniknięcie” oparte na opowiadaniu Olgi Tokarczuk. W obsadzie: Marcin Sianko, Małgosia Kowalska, Tadeusz Łomnicki, Michał Chołka Jan Peszek, Anna Szymańczyk, Małgorzata Pruchnik-Chołka, Karol Jasiński oraz Izabela Bodurka, Siergiej Stavrogin, Piotr Gil, Rafał Karas Ryba, Artur Michalik, Piotr Podsiadło, Jan Szetela, Krystian Zając. Kijów.Centrum, al. Krasińskiego 34, godz. 20.00.
Dzisiaj także będzie kolejna odsłona Spotkań Filozoficznych, czyli cyklu organizowanego przez Kino Pod Baranami i MOCAK w Małopolskim Ogrodzie Sztuki na Rajskiej. To okazja do rozmowy o filozofii, kulturze i kinie. Celem spotkań jest spojrzenie na najnowsze światowe premiery z pogłębionej perspektywy. W programie na dziś: przedpremierowy pokaz bezkompromisowego i hipnotycznego filmu „Manifesto”. Nagrodzona Oscarem Cate Blanchett wciela się w 13 różnych postaci – od wokalistki punkowego zespołu, przez gospodynię domową, wdowę, robotnicę, naukowca, aż po bezdomnego mężczyznę, aby zderzyć najbardziej radykalne idee XX wieku z otaczającą nas rzeczywistością. Film, zrealizowany przez wybitnego artystę wizualnego Juliana Rosefeldta, prezentowany był najpierw w galeriach jako rozpisana na trzynaście ekranów instalacja. Dziś rozpoczyna swoje kolejne życie, udowadniając, że niektóre idee są jak odbezpieczony granat i stają się zarzewiem buntu, inne wietrzeją i stają się śmieszne, a jeszcze inne mają uniwersalną moc wybudzania z letargu i wyostrzania spojrzenia na świat. Filmowa lektura obowiązkowa! Początek o godz. 20.05.
Muzycznie też może być ciekawie. Do Collegium Maius wraca Katy Carr. Czy pamiętacie jej magiczny teledysk „Polonia”? Polsko-brytyjska wokalistka wykona utwory inspirowane wydarzeniami historycznymi i tragicznymi losami Polaków w czasach wojny, m.in. doskonale znane utwory jak „Mała Little Flower”, a także własne aranżacje polskich pieśni patriotycznych i wojskowych: „Wojenko, wojenko” czy „O mój rozmarynie”. Artystka odnosi się w swej twórczości do najtrudniejszych momentów polskiej historii, a dzisiejszy koncert przypada w dniu rocznicy aresztowań profesorów w 1939 roku. Collegium Maius, godz. 19.00.
Teatr Żydowski w Krakowie – Teatr Midraszowy zaprasza na muzyczno-wokalną interpretację piosenek polskich Żydów oraz utworów polskich cymbalistów z przełomu XVIII i XIX wieku w wykonaniu zespołu Mojše Band. Centrum Kultury Żydowskiej, ul. Meiselsa 17, godz. 18.00.
Natomiast fani klubowych brzmień koniecznie powinni zajrzeć do Klubu RE, na św. Krzyża 4. Od 20.00 w hipnotyczny trans wprowadzi Was zespół Doldrums z Montrealu, a wieczór uzupełni performerka Petra Glynt, która swoją twórczość określa mianem „art punk with vibrato”.
