Krakowskie Wodociągi znów wsparły Drohobycz - 500 paczek, kolędy i ponad 340 kilometrów trasy

2 min czytania
Krakowskie Wodociągi znów wsparły Drohobycz - 500 paczek, kolędy i ponad 340 kilometrów trasy

Tym razem pomoc dotarła do serca Drohobycza przy dźwiękach kolęd i wzruszenia dzieci. Z Krakowa wyruszyła delegacja Wodociągów Miasta Krakowa z prezentami dla polskiej społeczności w Ukrainie – za akcją stoi program Czułe H2O. W sali szkolnej nie zabrakło uścisków, śpiewu i rozmów o tym, że pamięć trwa mimo trudnych lat.

  • Trasa i ładunek które robiły wrażenie
  • Czułe H2O - program, który zmienił się w symbol wsparcia

Trasa i ładunek które robiły wrażenie

Delegacja z Krakowa pokonała trasę liczącą ponad 340 kilometrów, aby dostarczyć konkretne wsparcie. Z miasta wyjechał konwój z łączną liczbą 500 paczek, które trafiły bezpośrednio do potrzebujących w Drohobyczu. Rozkład darów wyglądał następująco:

  • 300 paczek wypełnionych słodyczami,
  • 200 paczek z żywnością o długim terminie przydatności.

Wśród odbiorców byli zarówno seniorzy, jak i rodziny z dziećmi – na ich twarzach pomoc rysowała się jako ulga, ale też znak, że ktoś za granicą o nich pamięta.

Czułe H2O - program, który zmienił się w symbol wsparcia

Akcja odbyła się w ramach inicjatywy Czułe H2O prowadzonej przez Wodociągi Miasta Krakowa. W spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele spółki - Piotr Ziętara, Paweł Senderek i Tadeusz Żaba - którzy przekazali dary i spędzili czas z uczniami Polskiej Sobotniej Szkoły. Goście zostali powitani występami dzieci, kolędami i krótkimi prezentacjami talentów, co nadało wydarzeniu rodzinny charakter.

W rozmowach z miejscowymi władzami podkreślano, że współpraca trwa od początku wojny i z czasem przybrała formę stałego wsparcia. Obecni byli m.in. mer Drohobycza Taras Kuczma oraz Volodymyr Kondziołka, którzy mówili o znaczeniu takich inicjatyw dla polskich rodzin mieszkających w regionie.

W organizację zaangażował się także urząd miasta Krakowa – wsparcie spłynęło przy udziale osoby pełniącej funkcję prezydenta miasta Aleksandra Miszalskiego.

W rozmowie po spotkaniu organizatorzy zaznaczyli, że choć projekt narodził się z potrzeby dostarczania wody, dziś jego zakres obejmuje szerszą pomoc humanitarną i budowanie relacji międzymiastowych.

Dla mieszkańca Krakowa to dowód, że lokalne instytucje potrafią przełożyć logistykę i środki na realne wsparcie poza granicami kraju — nie tylko w formie doraźnej pomocy, ale też w trwałych relacjach partnerskich. Dzięki takim akcjom łatwiej wyobrazić sobie, jak niewielki gest przekłada się na codzienne ulgi dla rodzin: paczki odciążają budżety domowe w okresie świątecznym, a spotkania dają poczucie wspólnoty i obecności. Jeśli ktoś myśli o pomocy, warto śledzić komunikaty Wodociągów Miasta Krakowa i miejskich inicjatyw - tam zwykle pojawiają się informacje o kolejnych zbiórkach i możliwościach wsparcia.

na podstawie: Wodociągi Miasta Krakowa.

Autor: krystian