10 marca br. sierż. szt. Bartosz Kupiec, przewodnik psa służbowego, włączył się do pościgu za kierującym samochodem marki Ford i pomógł policjantom z Wydziału Ruchu Drogowego go zatrzymać. Jak się okazało, kierowca forda uciekał przed funkcjonariuszami ponieważ miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu oraz był poszukiwany.

W miniony piątek, około godz. 19.00 na ul. Mogilskiej w Krakowie patrol z wydziału ruchu drogowego krakowskiej komendy miejskiej prowadził kontrolę prędkości. W pewnym momencie policjanci zauważyli jadący z dużą prędkością pojazd marki Ford Fokus, któremu dali za pomocą latarki sygnał do zatrzymania. Kierujący zignorował polecenie policjantów i nie tylko nie zwolnił, ale gwałtownie przyspieszył. Mundurowi natychmiast ruszyli w pościg za kierowcą, który skręcił w ul. Kosynierów. Całe zdarzenie zauważył również przewodnik psa służbowego, sierż. szt. Bartosz Kupiec, który akurat przejeżdżał radiowozem w tym rejonie. Policjant ten, służący w Wydziale Sztab Policji krakowskiej komendy miejskiej także ruszył za uciekającym fordem. Skręcił za uciekinierem w ulicę Kosynierów i tam zajechał mu drogę, tym samym uniemożliwiając mu dalsze manewry. Następnie podszedł do kierowcy forda, kazał mu zgasić samochód i wyciągnąć kluczyki ze stacyjki. Po chwili na miejsce dojechała również załoga ruchu drogowego, która także uczestniczyła w pościgu za mężczyzną. Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego wylegitymowali kierującego i sprawdzili go w policyjnych systemach. Jak się okazało 39-latek był poszukiwany przez dwie krakowskie prokuratury w celu ustalenia miejsca pobytu oraz dla celów prawnych. Ponieważ od mężczyzny czuć było alkohol mundurowi poddali go badaniu trzeźwości, które wykazało, że miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. 39-latek został zatrzymany, natomiast samochód którym podróżował przekazano osobie bliskiej.
Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości mężczyźnie grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, 15-letni zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna.