Przebicie południowego tunelu - tramwaj do Mistrzejowic zbliża się do finału

3 min czytania
Przebicie południowego tunelu - tramwaj do Mistrzejowic zbliża się do finału

W centrum Krakowa pod ziemią robi się tłoczno od maszyn i rur - ekipa budowlana właśnie przebija ostatni fragment południowego tunełu. Prace prowadzone są głęboko pod zabudową, przy dużym natężeniu robót i ścisłym nadzorze inżynierskim. Dla mieszkańców to sygnał, że podziemna część trasy tramwajowej coraz bardziej przyjmuje ostateczny kształt.

  • Jak drążono tunel w śródmiejskiej zabudowie
  • Tramwaj do Mistrzejowic - kolejne etapy poza wykopem
  • Przepompownia głębiej niż torowisko i jej znaczenie dla ruchu tramwajów

Jak drążono tunel w śródmiejskiej zabudowie

Budowa jednego z najpoważniejszych odcinków Krakowskiego Szybkiego Tramwaju do Mistrzejowic odbywa się głównie metodą podstropową. Najpierw wykonano ściany szczelinowe i płytę górną, która pełni rolę stałego stropu, a dopiero pod nią usuwano ziemię bez konieczności odkrywania wykopu. Dzięki temu możliwe było prowadzenie prac w gęstej zabudowie bez znaczących ingerencji na powierzchni.

Prace prowadzone były intensywnie - przy pomocy trzech koparek typu Long Arm. Jak informuje kierownik budowy, Wojciech Janosz z firmy Gülermak:

“wydobywaliśmy średnio 600 m³ urobku dziennie”

Janosz podkreśla też, że wcześniejsze obniżenie poziomu wód gruntowych zapobiegło przerwom w robocie i pozwoliło utrzymać tempo w trudnych miejskich warunkach. Obecnie wykonawca mówi o przebiciu południowego tunelu i konieczności wydrążenia jeszcze ostatniego fragmentu przy ul. Pilotów; zakończenie wykopów jest zaplanowane na pierwszy tydzień grudnia.

Tramwaj do Mistrzejowic - kolejne etapy poza wykopem

Cały podziemny odcinek będzie miał 1230 metrów długości i składa się z kilku odcinków o różnych długościach - od krótkich przejść pod ulicami po długie rampy dojazdowe. Tunel sięga do 14 metrów pod powierzchnią, a fundamenty ścian szczelinowych sięgają w zależności od warunków od 15 do 22 m poniżej terenu.

Po zakończeniu robót ziemnych prace przejdą do montażu instalacji: wykonania izolacji przeciwwodnych, układania torowisk i sieci trakcyjnej oraz instalowania systemów bezpieczeństwa, wentylacji i monitoringu. Kolejnym etapem będą testy funkcjonalne instalacji i odbiory techniczne przewidziane na przyszły rok, by tunel mógł działać bezpiecznie od pierwszego uruchomienia trasy.

Przepompownia głębiej niż torowisko i jej znaczenie dla ruchu tramwajów

Równolegle przygotowywane jest miejsce pod przepompownię wód opadowych, która znajdzie się około 4 metrów poniżej przyszłego torowiska. W tunelu ułożonym kilkanaście metrów pod ziemią naturalny odpływ wody nie działa, dlatego system odwodnienia musi być w pełni zautomatyzowany. Przepompownia zbierze wodę z drenaży i studzienek tunelowych i przepuści ją do miejskiej kanalizacji, niezależnie od poziomu wód gruntowych. Zainstalowane będą czujniki poziomu i pompy uruchamiane automatycznie przy intensywnych opadach, co ma zapobiec zalaniu torowiska oraz awariom instalacji elektrycznych i systemów sterowania.

Mieszczący się w tunelu system odwodnienia to element, który zadecyduje o codziennej niezawodności trasy — bez niego nowy odcinek mógłby być narażony na przestoje przy gwałtownych opadach.

Krótkie spojrzenie mieszkańca: po zakończeniu wykopów na powierzchni prawdopodobnie zmniejszy się natężenie ciężkiego sprzętu i prac ziemnych, ale zacznie się seria robót instalacyjnych i próbnych, które także będą widoczne w najbliższych miesiącach. Dla pasażerów oznacza to, że inwestycja wkracza w etap, który bezpośrednio przybliża datę uruchomienia — najpierw techniczne odbiory i testy, potem stopniowe otwieranie trasy dla ruchu.

na podstawie: ZDM Kraków.

Autor: krystian