Czemu mycie rąk jest tak ważne?

Choć uczyliśmy się podstaw higieny od przedszkola pewne niektórzy wciąż pamiętają zbiorowy kurs mycia zębów, przynoszenie własnych szczoteczek i kubeczków okazuje się, że nie każdy dorosły Polak korzysta z mydła i wody po skorzystaniu z toalety. Robi to niecałe 70% nas. Inna sprawa, czy wiemy, jak myć ręce prawidłowo? Zobaczymy, dlaczego mycie rąk to nie przelewki oraz jak należy poprawnie zadbać o ich higienę.

Higiena mycia rąk

Jak zawsze, trzeba zadać sobie pytanie: czemu? Czemu służyć mają określone czynności, które codziennie wykonujemy lub, optymistycznie zakładając, powinniśmy wykonywać? Przede wszystkim Wyobraźmy sobie, że wszystko, czego się dotkniemy, zostawia na powierzchni swój ślad. Teraz wyobraźmy sobie wiele rąk. Wiele setek. Wiele tysięcy. Zastanówmy się, jaki procent osób, które zostawiło swój ślad na klamce, na guziku od winy, na poręczy, na domofonie, na spłuczce sedesowej miało brudne ręce. Aż jedzenie staje w gardle na samą myśl. Nasze dłonie stanowią fantastyczną wylęgarnię bakterii i pasożytów. Dotykając nimi jedzenia czy swojej twarzy, oczu, nosa, przenosimy patogeny odpowiedzialne za wirusowe zapalenie wątroby, salmonellę, czerwonkę, opryszczki. Nic dziwnego, że w samych tylko toaletach publicznych przykłada się coraz większą uwagę, by regularnie uzupełniać dozowniki mydła , papier toaletowy i ręczniki papierowe.

Jak myć ręce?

Mycie około minimum czterdzieści sekund powinno zabezpieczyć nas przed przenoszeniem oraz rozwojem bakterii, wirusów i grzybów. W internecie krąży wiele grafik na temat mycia rąk, poszczególnych palców i obszarów trudno dostępnych (czy raczej najczęściej pomijanych). Każde mycie zaczynamy od zmoczenia rąk, następnie wyciskamy z dozownika mydło w pianie lub w żelu, po czym rozcieramy preparat na całej powierzchni dłoni wewnętrznej i zewnętrznej oraz między palcami i wokół kciuków. Jak widać, operacja jest nieco trudniejsza niż zwykłe wsadzenie rak pod kran, zamoczenie, przetarcie i tyle. Zbyt długo trwa? Darujmy sobie te wybiegi. Osoby, które doszły do wprawy w myciu rąk, uwijają się w czasie krótszym niż zalogowanie się na Facebooka i sprawdzenie poczty.

Kiedy skorzystać z wody i z mydła?

Ilekroć zajdzie potrzeba, jednak aby uprościć sprawę, możemy zajrzeć w listę:

• Po skorzystaniu z laptopa lub komputera (nawet prywatnego);
• Przed przygotowywaniem posiłków;
• Przed jedzeniem i przyjmowaniem lekarstw;
• Przed malowaniem się;
• Po kontakcie z pieniędzmi;
• Po przyjściu do domu;
• Przed i po skorzystaniu z toalety;
• Po kontakcie z poręczami w komunikacji miejskiej;
• Po zabawie ze zwierzętami;
• Po kichaniu i wycieraniu nosa chusteczką;
• Po kontakcie z innymi osobami (zwłaszcza chorymi);
• Po wyjściu ze szpitala lub przychodni;
• Po dotykaniu czegokolwiek w miejscu publicznym;
• Po sprzątaniu (na przykład wynoszeniu śmieci);
• Przed i po pielęgnacji dziecka (na przykład przy zmianie pieluszek);
• Przed ściągnięciem szkiełek kontaktowych.

Na koniec bardzo przydatna wskazówka: pamiętajmy, aby po wyjściu z toalety otwierać drzwi łokciem. W końcu nie mamy pewności, czy osoby, które dotknęły klamki przed nami, przestrzegają zasad higieny równie skrupulatnie co my.

Jak widać, nawet w kwestii mycia rąk istnieje kilka różnych rozwiązań. Pamiętaj o codziennej higienie i używaniu odpowiednich środków!