Krakowska drogówka walczy z nielegalnymi elektrycznymi pojazdami na ulicach miasta

2 min czytania
Krakowska drogówka walczy z nielegalnymi elektrycznymi pojazdami na ulicach miasta

Coraz więcej elektrycznych jednośladów na krakowskich ulicach, ale nie wszystkie spełniają wymogi prawa. Policja wzięła pod lupę kierowców pojazdów, które wyglądają jak rowery, lecz ich parametry techniczne stawiają je poza legalnym ruchem. Jakie konsekwencje grożą za jazdę takim sprzętem? Sprawdzamy najnowsze działania mundurowych.

  • Krakowskie ulice pod kontrolą policji w walce z nielegalnymi e-rowerami
  • Przykład z ulicy Straszewskiego pokazuje skalę problemu w Krakowie

Krakowskie ulice pod kontrolą policji w walce z nielegalnymi e-rowerami

W dniach 15 i 16 kwietnia funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Krakowie skupili się na kontroli jednośladów elektrycznych, które coraz częściej pojawiają się na drogach miasta. Chodzi o pojazdy przypominające rowery, jednak wyposażone w silniki przekraczające dopuszczalne normy prawne.

Prawo jasno definiuje rower jako pojazd o szerokości do 0,9 metra, napędzany siłą mięśni oraz ewentualnie wspomagany silnikiem elektrycznym o mocy nie większej niż 250 W i napięciu do 48 V, którego wsparcie zanika po przekroczeniu prędkości 25 km/h. Tymczasem wiele popularnych modeli zasilanych manetką” nie spełnia tych wymagań i są traktowane jako pojazdy niedopuszczone do ruchu.

Przykład z ulicy Straszewskiego pokazuje skalę problemu w Krakowie

Podczas jednej z interwencji 15 kwietnia na ul. Straszewskiego policjanci zatrzymali kierującego pojazdem wyglądającym jak rower, który jednak okazał się motorowerem o mocy aż 1400 W znacznie przekraczającej limit dla roweru. Ekspertyza biegłego potwierdziła konieczność rejestracji takiego pojazdu oraz posiadania odpowiednich uprawnień do jego prowadzenia.

Kierowca nie miał wymaganych dokumentów, co jest wykroczeniem zagrożonym karą aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny zaczynającej się od 1500 złotych. Dodatkowo sąd obligatoryjnie orzeka zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów na okres od pół roku do trzech lat.

Sprawa została przekazana do dalszego prowadzenia przez Komisariat Policji I w Krakowie.

W trakcie akcji mundurowi ujawnili łącznie 11 przypadków naruszeń przepisów dotyczących elektrycznych jednośladów. To sygnał dla wszystkich użytkowników takich pojazdów, by dokładnie sprawdzali ich parametry i przestrzegali prawa bezpieczeństwo na drogach Krakowa jest priorytetem.

Autor: krystian