Kuchnia węglowa kojarzy nam się głównie z minionym czasem dzieciństwa spędzonego na wsi, staruszką piekącą w niej chleb i osmolonymi sadzą garnkami pełnymi babcinych smakołyków. Tymczasem, moglibyście zdziwić się słysząc jak wielu z nas nadal z nich korzysta.
Część osób wciąż gotuje na kuchniach węglowych bo zwyczajnie nie ma środków na zakup bardziej nowoczesnych urządzeń, inni - myślę, że można nazwać ich pasjonatami - korzystają z nich bo chcą odtwarzać niezapomniane smaki sprzed lat - co w nowoczesnej kuchni nie jest już niestety wykonalne, jeszcze inni wstawiają kuchnie węglowe do swoich nowych, wspaniałych domów, aby dodać im szczyptę ponadczasowej elegancji - jak to możliwe zapytacie?
Informacje dodatkowe: Kuchnie węglową, a także inny asortyment jak np. piec z płaszczem wodnym, dostępne są w sklepie internetowym Szalony Max.
Kuchnie węglowe wracają do łask! Pieczenie chleba stało się modne, tradycyjne, stare potrawy lądują coraz częściej na naszych stołach, a przepisy na nie są rozchwytywane w sieci. Blogerzy prześcigają się w pomysłach na wykorzystanie starodawnych metod gotowania i podkreślają ich nieporównywalne z niczym innym walory smakowe. Skąd moda na - wydawałoby się - dawno przebrzmiałe rozwiązania? Czyżbyśmy wracali do prostoty? Myślę, że tak. Z upływem czasu i w gąszczu dostępnych rozwiązań, technologii, produktów marzy nam się powrót do lat, gdy wszystko było proste, ludzie nie wariowali na puncie szpanu, a słowo konsumpcjonizm właściwie nie istniało. Kuchnia węglowa - nie dość, że ładna i klimatyczna - to jeszcze funkcjonalna. Ogrzejemy się przy niej, upieczemy chleb, ugotujemy obiad i jeszcze wypijemy lampkę wina przy migoczącym ogniu... Cóż może to i utopijna wizja, a może z lekkim przymrużeniem oka, ale czyż nie przyjemna?
Do nie dawna relikt przeszłości, dziś przeżywa drugą młodość. Kuchnia węglowa okazuje się być ponadczasową, a może już wkrótce zyska miano kultowej? Pozwólcie sobie na odrzucenie oklepanych kanonów estetyki i stereotypów. Jeśli czujecie, że kuchnia węglowa to coś dla Was zafundujcie ją sobie zamiast kominka! Może okazać się, że tak prosty przedmiot dopełni Wasze wnętrze jak nic dotąd. W dodatku, kto oprze się ciepłu bijącemu od paleniska? Ja na pewno nie! Odpocznijcie od pędu i odtwórzcie ciepły, swojski klimat w swoim domu, lub postawcie na elegancję w dobrym tonie. Zdecydujcie co lubicie najbardziej i gdzie czujecie się najlepiej. Powodzenia!
