Powiat Kraków: Wernisaż wystawy Boska Komedia Dantego Alighieri w rysunkach Jana Biczysko”
10 kwietnia w klasztorze w Hebdowie, w którym o. Eugeniusz Grzywacz prowadzi Centrum Wiara i Kultura, odbył się wernisaż I cz. wystawy Boska Komedia Dantego Alighieri w rysunkach Jana Biczysko”. Jest to projekt, który Jan Biczysko realizuje w ramach stypendium twórczego MKiDN.
Wernisaż zgromadził licznych widzów, którzy wysłuchali wykładu o. Eugeniusza Grzywacza o rysunkach Jana Biczysko na tle całej europejskiej tradycji malarskiej i rysunkowej, korzystającej z dzieła Dantego Alighieri. Wykład był bogato ilustrowany przykładami obrazów, rysunków i grafik i w sposób niezwykle interesujący podkreślił zarówno odrębność projektu Jana Biczysko, jak i jego oryginalność i niepowtarzalność. Alicja Biczysko przedstawiła w swojej prelekcji obraz ziemskiego świata zawarty w Boskiej Komedii oraz jego uniwersalne przesłanie. Zabrał głos również sam autor, opowiadając o swojej pracy, zmaganiach czytelniczych i artystycznych z Dantem. Wernisażowi towarzyszył niezwykły, improwizowany koncert gitarowy Patryka Filipowicza, muzyka o uznanym dorobku muzycznym, grającego m.in. na 21-strunowej gitarze.
Jan Biczysko jest bardzo wnikliwym czytelnikiem Dantego. Da się to zauważyć, pomimo iż prezentowane na wystawie rysunki to zaledwie jedna trzecia drogi przez zaświaty. Podobnie jak Dante jest narratorem i bohaterem swojej Komedii”, jednakowo zagubionym w gęstym lesie, jak i w murach miasta. Dante-narrator zaspokaja ciekawość czytelnika, strącając do piekła monstra starożytnej mitologii, postaci biblijne, historyczne i współczesne, umożliwiając Dantemu-bohaterowi szczęśliwe przebycie heroicznych prób przynoszących wiedzę i chwałę. Komedia” Dantego nie jest opowieścią o świecie wymyślonym. Jest summą całej znanej w średniowieczu wiedzy historycznej, teologicznej, filozoficznej, geograficznej i filologicznej. Poeta czerpie z ogromną swobodą ze wszystkich dostępnych sobie źródeł, aby ułożyć obraz świata w jedną księgę. Jednocześnie czyni sąd nad światem, w tym nad Kościołem, czyniąc go najbardziej odpowiedzialnym za moralny zamęt, w którym gubi się człowiek. Nie zapomina przy tym, aby przejrzeć się samemu w historiach tych, których umieścił w kolejnych kręgach Piekła. Podobnie czyni Jan Biczysko. Rysunki odnoszą się z ogromną wiernością do tekstu w najbardziej znanym tłumaczeniu Edwarda Porębowicza (1906), ale dla większej wnikliwości artysta konfrontuje test z tłumaczeniem Agnieszki Kuciak (2006) i najnowszym tłumaczeniem Jarosława Mikołajewskiego (2021). Nie rysuje fabuły. Przedstawia te historie, postaci, miejsca, które dla niego samego stanowią emocjonalny i artystyczny pretekst do opowiedzenia czegoś ważnego o jego świecie. Tak jak Dante pośród piekielnego zgiełku, lamentu i cierpienia szukał cieni tych, których kiedyś znał, aby usłyszeć od nich potwierdzenie swoich przeczuć.
Dante wymienia swoich poetyckich mistrzów i sam jest przekonany, że jest im równy, mając świadomość i nieskrywaną dumę, że podjęte przez niego dzieło jest wielkie, niczym druga Biblia dla chrześcijańskiego świata. Spośród literackich przewodników Wergiliusz jest największym i to z nim Dante pozna Piekło. Jan Biczysko też ma swoich mistrzów, odwołuje się do nich w swojej twórczości i w rysunkach Piekła te odniesienia też są widoczne. Znajdziemy więc na wystawie aluzje i cytaty, odwołania i nawiązania do Boscha, Breughla, Picassa, Rembrandta, Matisse’a, Beksińskiego, Gielniaka. Ale przede wszystkim znajdziemy własną, niepowtarzalną wizję artystyczną Jana Biczysko.
Pisana przez szesnaście lat Komedia” jest wielkim triumfem artysty, który pod wieloma względami przekracza normy średniowiecza. Dante pisze w języku pospolitym- toskańskim, nie po łacinie; używa niskiego stylu i dosadnego słownictwa. Jest człowiekiem średniowiecza wychowanym na autorytetach, ale potrafi się im przeciwstawić i osądzić. Buduje most pomiędzy kulturą rzymskiego antyku i tradycją biblijną, dotąd uważanymi za sprzeczne. Wyznacza sobie rolę jedynego żywego człowieka, który przemierza wszystkie trzy części zaświatów. Umiejętnie buduje napięcie w pełnieniu dwojakiej roli narratora i bohatera, nie zawsze zgadzających się ze sobą. I w zupełnie nowożytny sposób traktuje oryginalność w sztuce: jako przedstawienie znanych motywów i toposów w nowy, własny sposób.
Rysując Piekło” Jan Biczysko naśladuje Dantego, ale swobodnie korzysta z siły obrazowania Komedii”, a zachwyt poetyckim tekstem nie ogranicza tej swobody. Odwaga Dantego w przekraczaniu granic towarzyszy także Janowi Biczysko, bo trzeba śmiałości, aby sięgnąć po takie dzieło, zmierzyć się z nim i użyć go jako źródła po siedmiuset latach od jego powstania w przekonaniu, że można przy jego pomocy więcej powiedzieć o człowieku, niż czyni to współczesna literatura.
Podobnie jak Dante, Jan Biczysko odbywa osobistą wędrówkę, znajdując w tekście poety symbole i alegorie człowieczego losu i kondycji artysty w świecie. Nadaje im własne środki obrazowania i własny styl, mając pełną świadomość, że naszego świata nie da się złożyć i posklejać w jedną księgę, ale zadawanie pytań: dokąd zmierzamy, jaki gotuje się nam koniec, ku czemu/ komu zmierza porządek rzeczy ma sens. Podobnie jak u Dantego na wystawie można znaleźć dramatyczne w swojej wymowie przesłanie, że jeśli nie można zmienić świata, pozostają słowa. Albo kreska.
Wydarzenie odbyło się pod patronatem honorowym starosty krakowskiego Wojciecha Pałki oraz przy wsparciu finansowym Powiatu Krakowskiego. Swoim patronatem wydarzenie objął także burmistrz miasta i gminy Słomniki Paweł Knafel. Patronat medialny zapewniło Radio Kraków oraz Głos Słomnik. W wernisażu uczestniczył członek Zarządu Powiatu w Krakowie Tadeusz Nabagło
Autor: krystian