W zeszłym tygodniu krakowscy kryminalni na południu Krakowa zatrzymali 21-latka posiadającego znaczne ilości substancji psychoaktywnych. W znalezieniu narkotyków pomógł pies tropiący, wskazując przewodnikowi miejsce, w którym zostały one ukryte.

5 lutego br. policjanci z Komisariatu Policji VI w Krakowie udali się w rejon Kurdwanowa, gdzie zamieszkiwać miał mężczyzna podejrzewany o posiadanie zabronionych substancji. Około godziny 17:00 policjanci zapukali do drzwi mieszkania, gdzie zastali 21-latka, informując go o celu swojej wizyty. Twierdził on jednak, że nie posiada żadnych zabronionych substancji, próbując przekonać policjantów, że niepotrzebnie przyjechali. Funkcjonariusze nie dali temu wiary i przeszukali mieszkanie, niestety bez powodzenia. Policjanci byli jednak przekonani, że mężczyzna nie mówi prawdy, dlatego też o przybycie na miejsce poprosili policyjnego przewodnika z psem do wyszukiwania zapachu narkotyków. Pies swoją aktywność wykazał na zewnątrz budynku, oznaczając miejsce w pobliżu znajdujących się tam krzewów. Po wykopaniu części ziemi z tego obszaru policjanci znaleźli worek foliowy z zawartością kryształków w kolorze brązowym. Po chwili czworonóg oznaczył następny fragment ziemi, pod którym również ujawniono worek foliowy, tym razem z zawartością niebieskich tabletek. 21- latek przyznał, że znalezione substancje stanowią jego własność. W związku z tym mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. W sumie policjanci zabezpieczyli ponad 380 gramów mefedronu oraz ponad 590 sztuk tabletek ecstasy. Wobec zatrzymanego zastosowany został policyjny dozór oraz poręczenie majątkowe. Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania znacznych ilości narkotyków, za co grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.