UM Kraków: Szybka diagnoza koronawirusa coraz bliżej

2 min czytania

Po czterech tygodniach od rozpoczęcia współpracy naukowców z Uniwersytetu Jagiellońskiego z firmą SEnsDx zespół badaczy zrobił pierwszy krok wyselekcjonowanie białek charakterystycznych dla wirusa CoV-2 na drodze do opracowania szybkiej i konkretnej diagnozy koronawirusa. Kolejnym etapem w badaniach będzie znalezienie cząstek, które będą w stanie reagować wyłącznie z tymi białkami.

Opieramy się na technologii stworzonej prze firmę SensDx, która już jakiś czas temu opracowała serię testów, a część z nich już została zatwierdzona do stosowania na terenie Unii Europejskiej. Te testy bazują na sensorach bioelektrycznych, które pozwalają na dokładną diagnostykę. Na ten moment zaczęliśmy realne prace w laboratorium, ale jesteśmy na początku drogi. Zrobimy wszystko, żeby ten test był jak najszybciej dostępny, ale to musi być również wiarygodne i działać w stu procentach mówi prof. Krzysztof Pyrć z Małopolskiego Centrum Biotechnologii UJ, którego zespół bierze udział w badaniach.

Niezwykle istotne jest to, że nowy test będzie skierowany do użycia poza laboratorium. Pozwoli na szybki przesiew w miejscach, w których nie ma możliwości przeprowadzenia pełnej diagnostyki np. na lotnisku lub stacjach kolejowych. W ten sposób może zostać zmniejszone ryzyko epidemii zarażone osoby będą identyfikowane, zanim przeniosą wirusa dalej.

Kiedy rewolucyjna metoda może stać się ogólnodostępna? Chcemy stworzyć rozwiązanie, które będzie pomocne dla społeczeństwa i będzie mogło zostać zastosowane w ciągu tego sezonu czy może nawet bardziej sezonu jesiennego, kiedy prawdopodobnie wirus powróci, a będzie potrzeba szybkiego zlokalizowania osób, które go przenoszą odpowiada prof. Krzysztof Pyrć.

Rozwój badań nad opracowaniem szybkiego testu diagnostycznego jest możliwy m.in. dzięki finansowemu wsparciu Małopolskiego Centrum Biotechnologii UJ przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, które zdecydowało się przekazać na ten cel 25 mln zł.

Autor: krystian