Pojawienie się plagi komarów związane jest ze sprzyjającą im pogodą w ostatnim czasie. Wysokie temperatury i duża ilość wody po intensywnych majowych deszczach stworzyły dogodne warunki dla intensywnego namnażania tych owadów. Zarząd Zieleni Miejskiej nie planuje wprowadzania chemicznych sposobów walki z komarami.

Komary w mieście - informacja ZZM
Fot. pixabay.com

Opryski insektycydami nie działają selektywnie i niestety uśmiercają również inne pożądane owady, np. pszczołowate. Warto mieć również na uwadze, że insektycydy mają szkodliwy wpływ na zdrowie ludzi. Ponadto jednokrotne użycie oprysków może wywołać efekt odwrotny, ponieważ populacja komarów bardzo szybko się odbudowuje w przeciwieństwie do populacji drapieżców polujących na komary.

Najlepszym rozwiązaniem są więc naturalne sposoby wspomagania w tej kwestii procesów naturalnych zachodzących w przyrodzie, dlatego ZZM wspiera bioróżnorodność. W walce z komarami pomóc mogą jerzyki, nietoperze, osy i szerszenie, które żywią się m.in. komarami i innymi niepożądanymi muchówkami. W tym celu systematycznie rozwieszane są w mieście budki lęgowe dla ptaków czy domki dla nietoperzy, chronione drzewa dziuplaste.

Dla ochrony przed komarami specjaliści zalecają osobiste środki ochrony dostępne na rynku. Pamiętać jednak należy, że pryskać nimi należy odzież wierzchnią a nie skórę, ponieważ repelenty nie są obojętne dla naszego zdrowia.

Warto pamiętać również o gaszeniu w godzinach wieczornych świateł w mieszkaniach - światło przywabia te owady. ZZM zachęca więc do stosowania moskitier w oknach oraz niepozostawiania odkrytych pojemników z wodą, w których rozwijają się larwy komarów.