W godzinach rannych otrzymaliśmy informacje o szeregu alarmach bombowych w niektórych szkołach. Każdy taki sygnał o alarmie został sprawnie ale też szczegółowo i skrupulatnie sprawdzony, a w szkołach przeprowadzone zostały kontrole pirotechniczne. Alarmy okazały się fałszywe.

/Jedynie w kilku przypadkach dyrektorzy podjęli decyzje o ewakuacji, które jednakże zostały odwołane przed rozpoczęciem matur/

Równoległe policjanci ustalają sprawcę bądź sprawców wywołania fałszywych alarmów bombowych w szkołach.

Przypominamy, że kto wiedząc, że zagrożenie nie istnieje, zawiadamia o zdarzeniu, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

Anonimowy telefon o podłożeniu ładunków wybuchowych uruchamia całą lawinę działań Policji i innych służb zaangażowanych w zabezpieczenie miejsca rzekomego podłożenia ładunku. Autorzy takich głupich żartów są jednak ustalani i pociągani do odpowiedzialności karnej. Pamiętajmy, że oprócz odpowiedzialności karnej, takie osoby muszą się liczyć także z odpowiedzialnością cywilnoprawną, możliwością obciążenia kosztami przeprowadzonej akcji, czy np. odszkodowaniami za straty spowodowane wstrzymaniem działalności danej instytucji.