Kilka dni temu śledczy z Komisariatu Policji III w Krakowie przyjęli zawiadomienie o kradzieży elektronarzędzi z jednego z hipermarketów budowlanych. Według zgłoszenia, para złodziei dwukrotnie „odwiedziła” upatrzone centrum handlowe. Ich „łowy” zarejestrowały kamery monitoringu. Na podstawie nagrań ustalono, że za pierwszym razem sprawcy zrabowali wkrętarkę akumulatorową o wartości 560 zł. Po kilku dniach ponownie przyszli do sklepu, zabierając z półek kolejne, lecz tym razem droższe elektronarzędzia. Po ukryciu łupów, skierowali się do wyjścia przeznaczonego dla klientów bez zakupów. Sytuację zauważył pracownik ochrony, który wybiegł za złodziejami opuszczającymi sklep. Na parkingu zwrócił się do rabusiów, aby wrócili do hipermarketu i oddali elektronarzędzia. Wtedy sprawca rozpylił w jego kierunku gaz, po czym wraz ze wspólniczką szybko wsiadł do samochodu i odjechał. Sprawą zajęli się kryminalni, którzy szybko namierzyli i zatrzymali agresora. Okazał się nim 29-letni mieszkaniec powiatu krakowskiego. Natomiast jego 26-letnia konkubina, z którą dokonał przestępstw, już następnego dnia sama zgłosiła się do komisariatu wraz ze skradzionymi elektronarzędziami. Obydwoje zostali doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej Kraków - Prądnik Biały, gdzie usłyszeli zarzuty kradzieży (art. 278 KK) oraz kradzieży rozbójniczej (art. 281 KK). Wobec podejrzanych został zastosowany środek zapobiegawczy w postaci dozoru Policji. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności